Dnia 6 grudnia w naszej szkole zrobiło się bardzo czerwono i świątecznie. Wszyscy już na kilka dni przed Mikołajkami zaczęli przygotowania swoich sal oraz świetlicy szkolnej, aby z cichą nadzieją czekać na odwiedziny pewnego pana z białą brodą, ubranego w czerwony strój. Mikołajki to tradycja, którą należy celebrować. To nie tylko prezenty i luźniejszy dzień w szkole. To także wyjątkowa oprawa, niecodzienny klimat i odrobina magii. W tym dniu nasi uczniowie czują się ważni i są dla siebie szczególnie życzliwi. Dzięki świętowaniu integruje się zespół klasowy, wszyscy na chwilę zapominają o troskach i zmartwieniach. Mikołajkowy czas to moment radości, uśmiechu i dzielenia się szczęściem z innymi. Uczniowie oraz dzieci z oddziałów przedszkolnych spędzili dzień na zabawie, przygotowywaniu własnych pierników, malowaniu gipsowych dekoracji, zjedzeniu smacznej pizzy w gronie koleżanek i kolegów. W klasie 2, w tajemnicy przed dziećmi, rodzice uczniów zorganizowali wyjazd-niespodziankę do Parku Trampolin w Koszalinie. W konspiracji z wychowawcą i rodzicami, pani katechetka wyszła z dziećmi na spacer przed szkołę, gdzie czekał na nie bus. Uczniowie spędzili 2 godziny na wspaniałej zabawie. Skakali na trampolinach, bawili się w basenie z gąbkami, wspinali po ściance wspinaczkowej, ćwiczyli na torze oraz ścieżce gimnastycznej. Po zabawie na dzieci czekał Mikołaj, który rozdał im słodkie upominki. Wszyscy wrócili zmęczeni i szczęśliwi do szkoły. Mikołajkowa niespodzianka się udała!
Mikołaj odwiedził naszą szkołę i zadał standardowe pytanie: Czy są tu grzeczne dzieci? Odpowiedź była tylko jedna: „TAK!”